O rzekomej bombie w pociągu poinformował jeden z pasażerów. Policja sprawdza, czy w maszynie rzeczywiście znajduje się ładunek. Obecnie przez Sopot nie przejeżdżają żadne pociągi.
Około 18 funkcjonariusze dostali informację, że w jednym z pociągów jest bomba.
– Pirotechnicy z komendy z Sopotu sprawdzili pociąg, poprosiliśmy również kolegów z Trójmiasta. Wykorzystany został specjalnie wyszkolony pies. Nie znaleziono nic podejrzanego. W jednym z wagonów jeden z pasażerów pozostawił pakunek – wygląda na to, jakby ktoś go zapomniał zabrać. Pociąg przeszuka jeszcze na koniec policjant z wydziału antyterrorystycznego za pomocą urządzeń technicznych. Jeśli będziemy mieć pewność, że nic już nie zagraża ludziom, to ruch pociągów zostanie wznowiony – wyjaśniła sierż. sztab. Karina Kamińska.
Z powodu alarmu z dworca ewakuowano ok. 500 osób.
Źródło: tvn24
MB