To jeden z największych i najgorszych w skutkach pożarów w historii Korei Południowej. Spłonął cały budynek centrum rekreacyjno-rozrywkowego w mieście Jecheon. Zginęło 29 osób, a drugie tyle jest rannych.
Pożar wybuch w czwartek po południu czasu lokalnego. Zaczęło się od samochodu zaparkowanego na wewnętrznym parkingu. Jednak budynek, jak donoszą koreańskie media, wykonany z łatwopalnych materiałów szybko niemal cały zajął się ogniem.
Sauna znajdująca się na drugim piętrze 8-kondygnacyjnego budynku stała się prawdziwym potrzaskiem. Zginęło w niej 29 osób – 12 kobiet i 3 mężczyzn. Pozostałych ciał jeszcze nie udało się zidentyfikować.
W budynku znajdowały się też siłownia, restauracja i inne obiekty usługowe. Strażacy wciąż przeszukują pogorzelisko. Dzisiaj w Jecheon miał się odbyć bieg z ogniem olimpijskim zmierzającym do Pjongczang, lecz z powodu tragedii ceremonię odwołano.