Mieszkańcy Stanów Zjednoczonych, od Kalifornii po San Francisco mieli okazję zobaczyć niesamowity spektakl świateł na niebie. Chociaż policja dostała liczne zawiadomienia o UFO, to powód jest dużo bardziej przyziemny.
Amerykańscy naukowcy wystrzelili w minioną niedzielę rakietę Falcon 9, której zadaniem było wyniesienie na orbitę argentyńskiego satelity SAOCOM 1A. Do zdarzenia doszło w bazie lotniczej Vandenberg w Kalifornii. Podczas, gdy doszło do oddzielenia części rakiety na niebie można było zaobserwować niesamowity spektakl. Mimo, że władze przeprowadziły akcję informacyjną wiele osób zgłaszało na policję, że widziało UFO.
Co ciekawe był to pierwsze takie przedsięwzięcie zorganizowane na zachodnim wybrzeżu. Wcześniej takie próby miały miejsce na Florydzie. Korpus rakiety, który pozostał na ziemi wylądował bezpiecznie w wyznaczonym miejscu oddalonym o 160 mil od miejsca wystrzelenia. Jego lot trwał około 12 minut.
My view of the @SpaceX launch from @NBCLA. pic.twitter.com/iW3x7IT0Qo
— David Biggar (@DavidNBCLA) October 8, 2018
Amazing @SpaceX launch as seen from LA – Stage 1 reorients itself. Full video here – https://t.co/CF4XmCKq0D#SpaceX #la #Falcon9 pic.twitter.com/B0tOO1JXxh
— Jon Burton (@JonTt) October 8, 2018
ZOBACZ:Poszukiwany przestępca znalazł się na YouTube. Zagrał policjantom na nosie
foto yotube / edition.cnn.com / dailymail.co.uk