Polscy kibice piłkarscy nie mają łatwego życia. Nasza rodzima liga puka w dno od spodu, a kochana do niedawna Reprezentacja po Mundialu w Rosji zaczyna poziomem równać do Ekstraklasy. Ale na pocieszenie możemy obejrzeć, co w ostatnim meczu wyczyniali piłkarze Lesotho i Tanzanii!
Niespodziewaną sytuację do zdobycia bramki otrzymał od losu napastnik Lesotho Tumelo Khutlang. Obrońca Tanzanii wykonał za krótkie podanie do bramkarza, które Khutlang bez problemu przejął. Jednak tuż przed bramkarzem nieczysto trafił w piłkę i trafił w bramkarza. Jego dobitka była na podobnym, miernym poziomie.
Piłka zwolniła, ale obrońca Tanzanii… nie trafił w nią, więc dalej toczyła się do bramki. Wtedy trafiła w słupek i odbiła się od niego. W centrum akcji odnalazł się znowu Tumelo Khutlang, który jednak… nie trafił w piłkę! Zamieszanie wyjaśniła obrona Tanzanii.
Ostatecznie Lesotho i tak wygrało 1:0, ale zamiast wyniku z pewnością zapamiętamy tą właśnie akcję!
youtube.com/