Europoseł Michał Marusik z KNP w wystąpieniu na konferencji liderów frakcji europarlamentarnej Europa Narodów i Wolności powiedział, że TTIP jest odejściem od zasad wolnego rynku „w stronę takiej reglamentacji rynku w europejskiego i amerykańskiego, która łamie tradycyjne metody i zasady ochrony konsumentów europejskich przed szkodliwymi towarami, technologiami przed szkodliwą techniką”.
– Porozumienie TTIP zawiera prawie wszystkie wady jednego standardu [europejskiego – przyp. red.] i wszystkie wady drugiego standardu [amerykańskiego – przyp. red.] – stwierdził europoseł Marusik.
Polityk sugeruje, że tak naprawdę „mamy problem z Unią Europejską, a nie Ameryką”.
— I to jest problem Unii Europejskiej, bo to nie Ameryka próbuje złamać standardy ochrony konsumentów europejskich. Tylko Unia Europejska próbuje złamać te standardy i próbuje każdemu z europejskich państw narzucić wycofanie się z ochrony własnych konsumentów przed agresywną techniką, technologią i metodami postępowania w światowej gospodarce – zaznaczył Marusik. — W tej chwili mamy taki problem, że naszym głównym wrogiem, czyli wrogiem każdego z europejskich państw i każdej z europejskich specyficznych gospodarek staje się Unia Europejska, który odbiera kolejny kawałek suwerenności państwowej – dodał. — Nie takie były intencje i nie takie były cele Unii Europejskiej (…) I dlatego grupa Europa i Narodów Wolności opowiada się za powrotem do tradycyjnej suwerenności państwowej, żeby każdy kraj w ramach swoich wypracowanych tradycji przez wieki potrafił się obronić przed tym i potrafił swoje standardy kultywować nadal. (…) Brońmy się przed agresją z zewnątrz na zasadzie dobrowolnej współpracy, a nie łamania niepodległości państwowej – podsumował europoseł Marusik.
Należy podkreślić, że wolny handel nie polega na przyjmowaniu ton regulacji, norm i standardów, które negocjowane są latami. Wolny handel polega na zniesieniu regulacji.
Zobacz także: Polska będzie pierwszym krajem, który straci na TTIP
Katarzyna B.