Czarny sen każdego mężczyzny przydarzył się 2 grudnia około 8 rano na bydgoskim Starym Fordonie. Pewien mężczyzna chciał dostać się na teren ogrodzonej posesji. Jednak zamiast tego nadział się kroczem na jeden z grotów wieńczących ogrodzeniowe pręty! Płot okazał się przeszkodą nie do przeskoczenia…
Służby otrzymały anonimowe zgłoszenie, że na Starym Fordonie, na jednym z ogrodzeń wisi mężczyzna i nie może zejść. Strażacy odnaleźli feralny płot przy ulicy Mącznej. Szybko okazało się, że grot pręta wbił mu się w krocze i potrzebna będzie interwencja specjalistycznego sprzętu.
ZOBACZ: MAKABRYCZNY wypadek zawodnika MMA – zdjęcie mrozi krew w żyłach! [FOTO]
Strażacy wycieli feralny grot i dzięki temu zdjęli mężczyznę z płotu. Wtedy też z kieszeni wypadła mu butelka z piwem. Co ciekawe posesja na którą próbował się dostać nie należała do niego, dlatego na miejsce wezwano także policję. Ostatecznie ratownicy medyczni uznali, że należy udzielić mu dalszej pomocy, dlatego został szybko przewieziony do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Oj nie warto było skakać przez płot, nie warto…