Kolejnej zbrodni dokonała walcząca w Nigerii islamska partyzantka Boko – Haram. Na północnym wschodzie kraju wymordowano całą wioskę. Śmierć poniosło 86 osób, w tym wiele dzieci, które spłonęły żywcem. Kolejne 62 odniosło rany.
Od początku wojny (2009) w podobnych atakach zginęło już ponad 20 tys. osób, w większości cywilów i chrześcijan. Boko Haram to zmilitaryzowana muzułmańska organizacja ekstremistyczna powstała w Nigerii, domagająca się wprowadzenia szariatu i zakazania zachodniej oświaty. Jeden z liderów tej organizacji – Mohammed Yusufa – w wywiadzie udzielonym BBC wyraził się w sposób jednoznaczny:
System szkolnictwa oparty na europejskich wzorcach powinien zostać odrzucony jako niszczący wiarę w jednego Boga (…) Zachodnia nauka jest niezgodna z islamem. My wierzymy, że deszcz jest tworem bożym, a nie skutkiem parowania wymuszonego przez słońce i kondensacji powodującej opady.
Do interwencji w Nigerii nie palą się mocarstwa zachodnie, obroną praw człowieka uzasadniające interwencje w innych krajach. Zbrodnie islamskiej partyzantki nie przyciągają też uwagi zachodnich mediów. Z islamistami walczą w Nigerii wojska Czadu, Nigru i Kameruny, jednak wobec braku koordynacji i współpracy ich działań z armią nigerysjką, nie przynosi to efektów. Nigeryjskie wojska rządowe również są zresztą oskarżane, m.in. przez Amnesty International, o zbrodnie wojenne.
Źródlo: prawicowyinternet.pl/tvn24
DZ