Ksiądz pedofil został oskarżony o molestowanie dwóch dziewczynek i skazany na 11 lat i 6 miesięcy więzienia. Pokrzywdzone były siostrami, jedna z nich powiesiła się w wieku 15 lat z powodu doznanej traumy. Ich ojciec nigdy nie wybaczył zwyrodnialcowi
Ksiądz Giuseppe Materazzo wyszedł z więzienia i wolnością cieszył się od miesiąca. Osiadł w domu w Frasso Telesino. Pewnego dnia pod jego posesją zatrzymał się samochód z dwoma mężczyznami w środku. Gdy jeden z nich zapytał o drogę, a były ksiądz podszedł do auta, padły strzały.
ZOBACZ: Drzwi mieszkania były otwarte na oścież. Sąsiedzi dokonali makabrycznego odkrycia
Materazzo skończył z pięcioma ranami postrzałowymi. Policjanci szybko odnaleźli samochód, którym poruszali się sprawcy, oraz broń z której strzelali. Zatrzymano obu mężczyzn. Jednak śledczy sądzą, że działali oni na zlecenie ojca pokrzywdzonych przez księdza dziewczynek.
Wiele wskazuje na to, że ojciec nigdy nie pogodził się z koszmarem jaki przeżyły jego córki. Jak więc osądzić takiego człowieka?
o2.pl/ foto: pixabay