— Nie zamierzamy zakazywać reklam leków i produktów leczniczych, ale będziemy walczyć z fałszywymi informacjami w reklamach – zapowiedział Krzysztof Łanda, wiceminister zdrowia.
Jak informuje portal rmf24.pl, wiceminister Łanda poinformował, że resort zdrowia pracuje nad zmianami w Prawie farmaceutycznym.
Łanda zapowiedział stanowczą walkę z reklamami, które zwierają fałszywe treści. Ocenił, że istniejące narzędzia prawne są „jak łapanie króliczka”, tzn. Główny Inspektorat Farmaceutyczny zakazuje jakiejś reklamy, w związku z czym zmienia się ją trochę i jest emitowana dalej.
— Chcemy dać jednemu z urzędów mocne narzędzia ścigania, gdy są fałszywe informacje – powiedział wiceminister.
Pytany, co sądzi o całkowitym zakazie reklamy leków, podkreślił, że rolą ministra jest dbałość o pacjentów.
— Nie może być mowy o żadnej dyskryminacji, nie może być mowy o łamaniu prawa unijnego, w związku z tym zakaz reklamy niektórych wyrobów medycznych, parafarmaceutyków nie może być wprowadzony – wyjaśnił wiceminister. — Nie może być, że ktoś w fartuchu, który sugeruje, że to jest lekarz, a nigdy lekarzem nie był ani nie jest, przekonuje użytkowników, że jakiś parafarmaceutyk ma udowodnioną cudowną skuteczność, bo to jest wprowadzenie ludzi w błąd – podsumował Łanda.
To fakt, że zalewają nas reklamy leków. A ludzie kupują to na piękne długie lśniące włosy, zdrowe paznokcie, ból głowy, cudowne maści na ból nóg itd… Czy takie lekarstwa mają jakąkolwiek skuteczność? Czy może ludzie są uzależnieni od reklam i wierzą, w co tylko usłyszą w reklamie?
Zobacz także: Zakażą reklamy leków?
Katarzyna B.