Za nami bardzo intensywny weekend lotów narciarskich na skoczni w niemieckim Oberstdorfie. Ostatni z konkursów był wyjątkowo szczęśliwy dla Polaków – Kamil Stoch zdobył 1. miejsce, Dawid Kubacki był trzeci, zaś Piotr Żyła i Jakub Wolny uplasowali się tuż za podium na czwartym i szóstym miejscu. Jednak organizatorzy nie popisali się na wręczeniu nagród…
Pierwszą wpadkę organizatorzy zaliczyli już w sobotę, gdy wygrywał niesamowity Japończyk, Ryoyu Kobayashi. Po prostu nie zagrano mu hymnu, mimo że zdobył pierwsze miejsce. To do czego doszło w Oberstdorfie jest tym bardziej niezrozumiałe, że przecież Kobayashi wygrywał konkurs za konkursem! W niedzielę, gdy najwyższy stopień podium zajął Kamil Stoch odegrano Mazurka Dąbrowskiego, ale w bardzo dziwnej wersji…
Reakcję naszych skoczków widać na tym krótkim nagraniu. Dawid Kubacki rozkłada bezradnie ręce, a Kamil Stoch ma równie nieszczególną miną. Nasz hymn brzmiał bardziej jak marsz pogrzebowy!
Hymn Polski mało żywy. Reakcja Dawida i Kamila 😜 pic.twitter.com/3CUpkLMZ7t
— KrzywymOkiem (@MarcinZasadzki) 3 lutego 2019
Miejmy nadzieję, że to szczęśliwe zakończenie weekendu w Oberstdorfie będzie zapowiedzią ustabilizowania formy przez naszych skoczków i bardzo dobrej końcówki sezonu. Tym bardziej, że przed nami Mistrzostwa Świata!