Oglądając to video nie mogliśmy się pozbyć uczucia niepokoju i napięcia. Pewien polski eksplorator postanowił dostać się do podziemi przy ulicy Sobieskiego 100 w Warszawie. To były apartamentowiec, w którym mieszkali rosyjscy i radzieccy dygnitarze. Teren wciąż należy do Rosji, która pilnie go strzeże. Jakie tajemnice kryje budowla?
Na Sobieskiego 100 mieszkali pracownicy radzieckiej i rosyjskiej ambasady, ich rodziny, ochrona, dyplomaci, być może również szpiedzy i agenci. W poniższym odcinku eksplorator odkrył wąskie przejście do całego kompleksu podziemi, które ciągną się pod Sobieskiego 100. W malutkich korytarzach technicznych odkrył mnóstwo przerażających pamiątek, których umiejscowienie w tych miejscach budzi grozę… sami zobaczcie:
Jak myślicie, skąd te wszystkie przedmioty wzięły się w tym miejscu? I jaką tajemnicę skrywa Sobieskiego 100?
Osoba, która rzekomo wskazała eksploratorowi wejście do tuneli wyjaśniła, że jako dziecko sama poznosiła część z nich wraz ze swoim kolegą. Informator mieszkał tam bowiem z rodziną, a obecnie przebywa w Rosji. Jeśli to prawda, to aura tego miejsca i tak nie pozwala na przejście nad nim do porządku dziennego.
Pomijając, że było to miejsce zamieszkania dyplomatów, ich rodzin i agentów, to co najmniej do 2004 roku spotykali się tam wysoko postawieni Rosjanie mieszkający w Warszawie. Obiekt cały czas jest chroniony, a poza polskimi ochroniarzami pojawiają się tam także tacy mówiący po rosyjsku. Czy na Sobieskiego 100 kryje się coś jeszcze? Być może kolejne eskapady eksploratorów pokażą nam więcej.
youtube.com/ foto: screenshot/ youtube.com/ urbex polska