Mariusz Pudzianowski zabrał głos w sprawie wstrząsającej śmierci Pawła Adamowicza oraz działalności WOŚP. Były strongman, a obecnie zawodnik MMA nie przebierał w słowach.
Mariusz Pudzianowski bardzo ostro i emocjonalnie wypowiedział się na temat niedzielnego ataku nożownika, w którym zginął Paweł Adamowicz. Zdaniem „Pudziana” śmierć prezydenta Gdańska nie miała podłoża politycznego. Sportowiec nie pozostawił „suchej nitki” na 27-letnim napastniku Stefanie W.
Nie szukajmy podtekstu politycznego, bo to był po prostu debil i baran. Takie coś jest nie do strawienia. Nie wypowiadam się co należałoby z takim człowiekiem zrobić. Nie ja ustalam prawo – słyszymy na nagraniu umieszczonym na Youtube.
Pudzianowski wyraził również aprobatę dla Jerzego Owsiaka i działalności WOŚP, jednocześnie odpowiadając wszystkim hejterom.
Oczywiście, że popieram tego człowieka i to co robi. Tyle ile mogę, to pomagam. Potrafiłem pięć, sześć godzin siedzieć i podpisywać plakaty, za które ludzie wrzucali pięć czy dziesięć złotych. W komentarzach czytam, że nic nie robię. Ja nie muszę pokazywać, że coś robię, bo nie mam celu w tym, aby się z tym obnosić. Co poniektórzy robią wszystko na pokaz. Tak naprawdę to g***o robicie. Durnym Facebookiem i Instagramem możecie sobie d**ę utrzeć – podsumował Pudzian.
Źródło: youtube
Fot.: facebook