Tydzień przed głosowaniem o odwołanie burmistrza Koła (woj. wielkopolskie) został pobity jeden z powiatowych radnych.
Jak informuje portal niezalezna.pl, radny Sebastian Szczesiak uważa, że napastnicy krzyczeli „wybijemy ci to referendum z głowy”. Policja i prokuratura sprawdzają tę wersję.
W Kole rządzi Stanisław Maciaszek z PiS. Opozycja postanowiła go odwołać i zorganizowała referendum. Jednak referendum unieważniono z powodu zbyt niskiej frekwencji, przez co plebiscyt był nieważny.
Radny Szczesiak zamieścił na portalu społecznościowym swoje zdjęcie z podbitymi oczami i siniakami na twarzy.
„W nocy z soboty na niedzielę koło domu zaatakowało mnie trzech zamaskowanych napastników. Mimo obrony zostałem dotkliwie pobity, czego ślady nosi moja twarz, głowa i plecy. Napastnicy postanowili, cytuję: >wybić mi referendum z głowy<” – napisał.
Po wszystkim pojawiły się duże wątpliwości, ponieważ zaatakowany radny nie wezwał policji po ataku, ale mimo to policja zajęła się sprawą.
Katarzyna B.