Kilkanaście osób z jednej z hiszpańskich miejscowości jest ostatnimi czasy w szoku. Anonimowy darczyńca rozdaje ludziom pieniądze w kopertach. Od tygodnia w liczącej 900 osób miejscowości grasuje współczesny Robin Hood, który obdarował prezentami już 20 z nich. Burmistrz Villaramiel poinformowała o tym hiszpańskie media oraz sama nie kryje zaskoczenia z zaistniałej sytuacji.
Wszyscy jesteśmy zdezorientowani, ponieważ nie wiemy, skąd te pieniądze pochodzą i kto jest dobroczyńcą. Nie wiemy, jaka była jego intencja – powiedziała Nuria Simon. Z jednej strony jest to bardzo pozytywna informacja, z którą nie spotyka się na co dzień. Anonimowy darczyńca kładzie koperty na wycieraczkach – znajduje się w nich od kilkudziesięciu do kilkuset euro. Niektóre kartki są anonimowe a na innych pisze np. imię odbiorcy, pseudonim lub serduszko. Mieszkańcy nie kryją zdziwienia z tej sytuacji. Nawet na świecie jest to ewenement i ciężko znaleźć podobne zdarzenie. Ludzie są podejrzliwi i wszyscy udali się z banknotami do banku – tam okazało się jednak, że są one prawdziwe. Policja póki co nie wszczęła śledztwa, gdyż nie widzi ku temu żadnych podstaw. Ciężko również znaleźć konkretny motyw działania współczesnego Robin Hooda. Pieniądze dostawali już młodzi rodzice, starsze małżeństwa, wdowa z dzieckiem czy chociażby bezdzietne pary w średnim wieku. Nie ma zatem określonej grupy społecznej…
ZOBACZ:[WIDEO] Dzielny ojciec ratuje swoją córeczkę przed rozwścieczonym psem. Co za reakcja!
Czyta się takie historie z zapartym tchem. Zastanawia to, dlaczego akurat ci ludzie? Czemu ta wioska? Czy to jakiś anonimowy mieszkaniec, który wie gdzie nie za bardzo się wiedzie i chce pomóc z dobrego serca? Pytań jest wiele, lecz odpowiedzi mało.
źródło: o2.pl fot. youtube.com