Krótko trwała radość gimnazjalisty ze Zgierza z wygranej wycieczki do Europarlamentu. Chłopak wygrał konkurs na temat „Piosenki stanu wojennego”. Nagrodę ufundował Jacek Saryusz-Wolski, a nastolatek nie ukrywał radości z tryumfu. Szybko jednak okazało się, że zamiast do Brukseli uda się… na koncert Perfectu – pisze „Gazeta Wyborcza”.
W grudniu 2018 roku Kuba wziął udział w konkursie na wykonanie piosenki stanu wojennego. Konkurs zorganizowała Międzyregionalna Sekcja Oświaty i Wychowania Ziemi Łódzkiej NSZZ „Solidarność”. Była to już IX edycja imprezy – napisała „Gazeta Wyborcza”. Nagrodą okazała się być wycieczka do Europarlamentu, którą ufundował Jacek Saryusz-Wolski, czyli lider PiS z okręgu warszawskiego w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Kuba bardzo się ucieszył. Dawno nie widziałam, żeby był taki zadowolony z prezentu. Podczas gali dostał symboliczny bilet do Brukseli oprawiony w antyramę. I tyle mu zostało, bilet wydrukowany na drukarce. Jak z filmu Barei – mówiła w rozmowie z „ Gazetą Wyborczą” mama chłopca. Wszystko przez to, że wycieczka miała się odbyć w dniach 10-12 kwietnia, a na dni od 7 do 11 kwietnia zaplanowano egzaminy gimnazjalne w których uczeń musiał wziąć udział. Sprawy nie dało się obejść w żaden sposób i nagroda przepadła. Jacek Saryusz-Wolski postanowił jakoś zrekompensować Kubie tę stratę, więc przywiózł chłopcu bilety na… koncert Perfectu w Atlas Arenie…
ZOBACZ:Na świat przyszło niezwykłe dziecko. Naukowcy z całego świata patrzą na nie z niepokojem
Cóż, troszkę duża rozbieżność jak na wagę i znaczenie tych nagród. Chłopcu marzyła się Bruksela, a pojedzie na Atlas Arenę obejrzeć Grzegorza Markowskiego i zespół Perfect…
źródło: fakt.pl , Gazeta Wyborcza , fot. pixabay.com