Od zarania dziejów pochówek zmarłych i pamięć o nich odróżniała nas od zwierząt. Zarazem podejście do śmierci i ewentualnego życia po niej było różne zależnie od kultur i okresów. Teraz, w XXI wieku pewna firma chce wprowadzić nowy sposób rozkładu zwłok, który budzi potężne kontrowersje.
Firma Recompose działająca w stanie Waszyngton opracowała technologię, którą można nazwać… ludzkim kompostownikiem! Jeśli gubernator stanu podpisze przegłosowaną już przez lokalny parlament ustawę, to w 2020 roku ludzie będą mogli wykorzystać ją do rozkładu i pochówku swoich bliskich.
ZOBACZ: Szokujące nagranie z moskiewskiego samolotu. Ludzie płonęli w nim żywcem
Jak to działa? Zupełnie tak samo, jak kompostownik znany nam z gospodarstw rolnych. Rozkład ludzkich zwłok ma zostać przyśpieszony do 4-7 tygodni. Jego efektem będzie powstanie ok. 0,76 metra sześciennego „ludzkiej ziemi” – tyle ile mieści się na dwóch taczkach.
Oczywiście prochy te bliscy będą mogli po prostu pochować, lub zamknąć w urnie, ale twórcy technologii zachwalają, że technologia ta zmniejsza ślad węglowy, a dodatkowo umożliwia wykorzystanie ludzkich szczątków do nawożenia grządek w przydomowych ogródkach.
Czy sposób ten znajdzie zwolenników? O to jesteśmy spokojni. Pozostaje tylko pytanie, czy gubernator Jay Inslee podpisze stosowną ustawę. Jeśli tak, to na pewno znajdą się chętni na użyźnienie ogrodu swoimi bliskimi – np. ukochaną teściową!
o2.pl/ foto: pixabay