Podczas testowania nowego sprzętu Amerykańscy naukowcy natknęli się na niesamowite odkrycie, które zdziwiło ich samych. Badania były przeprowadzane w Zatoce Meksykańskiej i odkryto wrak statku, który liczy sobie 150 lat. Na razie nic o nim nie wiadomo. Mieli oni niesamowite szczęście, gdyż rzadko się zdarza, że znajduje się tak niespotykane rzeczy.
Amerykańscy naukowcy poddawali testom nowe urządzenia, gdy za pomocą sonaru zobaczyli, że na dnie wody znajduje się duży, nieruchomy obiekt. Wrak ma około 40 metrów długości i znajduje się 450 metrów pod wodą – dokładnie 258 kilometrów od Florydy. Eksperci byli w stanie stwierdzić czas powstania statku na podstawie wielu cech konstrukcyjnych. Informacje te nie wskazują jednak, kiedy dokładnie został on zbudowany. Możliwe, że wybuchł pożar i statek prawie całkowicie spłonął przed zatonięciem. Może to tłumaczyć chociażby brak rzeczy osobistych i wielu górnych fragmentów konstrukcji – można przeczytać w raporcie NOAA. Cała sprawa wygląda bardzo tajemniczo, gdyż nie ma żadnych wskazówek, które mogłyby naprowadzić na jakikolwiek trop.
ZOBACZ:[WIDEO] Cwany typek zaczął fikać do chłopaka. Nie spodziewał się, że ma przy sobie TAKĄ BROŃ!
Całe 150 lat wrak musiał czekać na to, żeby ktoś go odkrył. To już kolejne ciekawe odkrycie naukowców w ostatnim czasie. Czekamy na więcej i jesteśmy pewni, że jeszcze nas czymś zaskoczą.
źródło: o2.pl fot. youtube.com