Jest warta nawet milion funtów, ale ostatnie kilkadziesiąt lat przeleżała zawinięta w szmatkę w szufladzie pewnej szkockiej rodziny. Szachowa figura będąca częścią wyjątkowego zestawu tzw. „szachów z Lewis” została odnaleziona po prawie 200 latach! To prawdziwa sensacja i wyjątkowy skarb.
„Szachy z Lewis” to zestaw figur odnaleziony na wyspie Lewis u wybrzeży Szkocji. Pochodzą najprawdopodobniej z XII wieku, z terenu Norwegii. Skarb składał się z 93 bierek, z których do tej pory znaleziono 88: 8 królów, 8 królowych, 16 gońców, 15 skoczków, 12 wież i 19 pionów. Figurka „z szuflady” to wieża – 89 do kolekcji. Brakuje ich już tylko czterech. „Szachy z Lewis” to właściwie 4 lub 5 kompletnych zestawów, które w niewyjaśnionych okolicznościach zostały zagubione lub ukryte przez transportujących je ludzi.
ZOBACZ TEŻ: Fatalny koniec internetowego romansu 16-latków. Doszło do makabrycznej zbrodni!
Większość figur wykopano w 1831 roku. Losy tej figurki nie są jednak dokładnie znane. W 1964 roku za 5 funtów kupił ją dziadek rodziny, który interesował się antykami. Nie miał jednak pojęcia z czym ma do czynienia.
Przez lata figurka leżała w szufladzie. Obecny właściciel, który przyniósł ją do domu aukcyjnego Sotheby’s opowiedział, że jego matka uważała, że ma ona magiczną moc. O samym sprzedającym niewiele wiemy – pragnął bowiem zachować anonimowość. I nic dziwnego – figurka warta jest około milion funtów, a więc ponad 4 miliony złotych!
Jaki będzie dalszy los figurki – dowiemy się wkrótce. Jedno jest pewne – warto zrobić mały remanent w domowych szpargałach. Może nasi przodkowie też ukryli tam coś cennego?
o2.pl/ foto: wikipedia