Taki filmik, w pogodę taką jak dzisiaj to idealny pomysł- kto z nas nie chciałby się teraz obsypać zimnym śniegiem!? Poczujmy się więc przez moment jakby było chłodniej i zobaczcie, co przeżył ten snowboardzista!
Mężczyzna zjeżdżał sobie bardzo powoli na snowboardzie wzdłuż dość stromego stoku. W pewnym momencie spotkało go coś, czego nie da się wyjaśnić słowami. Śmiało możecie oglądać od 20 sekundy.
Pies-akrobata, który znikąd pojawił się na stoku i niczym rakieta lub inny pocisk śmignął w fikołkach na sam dół wygląda po prostu przekomicznie! Ale najlepsze w tym wszystkim jest to, że po wszystkim, na samym dole, po prostu wstał, otrzepał się ze śniegu i chciał odejść na bok! Widać, że jest trochę oszołomiony, ale raczej nic poważnego mu się nie stało.