Na filmie widać policyjną obławę na jednego z poszukiwanych przestępców. Policjanci próbowali go złapać na dachu i im się to udało. Problem jednak nastał, kiedy chcieli go z niego zdjąć. W pewnym momencie mężczyzna ewidentnie wyczuł swoją szansę i postanowił zbiec. Rozpędził się i ślad po nim zaginął. Funkcjonariusze próbowali go jeszcze dogonić, ale z marnym skutkiem. Nie wiadomo co się stało dalej.
Urządzić taką obławę to jakaś kpina i ponury żart. Mieli go już praktycznie w klatce, a ten jak sprytny kot po prostu im uciekł. Zapomnieli o tym, że na dole też ktoś powinien zabezpieczać teren. Kompromitacja.
źródło fot. i wideo: youtube.com