Hołownia najpierw chciał zostać księdzem – a dziś już PREZYDENTEM!

Niecodzienna informacja obiegła polską politykę. Szymon Hołownia – znany dziennikarz telewizji TVN ma wystartować w wyborach prezydenckich!

 

Taki niespodziewany news podał portal „Polityka Insight”. Z ich źródeł dowiadujemy się, że Hołownia planował swój start po fotel prezydenta już pod koniec wakacji!

 

 

Choć oficjalne ogłoszenie o kandydaturze dziennikarza miało nastąpić w przeciągu kilku dni, to jednak Tusk pokrzyżował temu plany. Jak wiemy, w ubiegłym tygodniu Donald Tusk jednogłośnie uciął wszystkie spekulacje o jego kandydowaniu i o rzekomym powrocie „rycerza na białym koniu”, który ocali skłóconą opozycję. Hołownia „wskoczył” na jego miejsce.

 

 

Hołownia ma być kandydatem niezależnym i obywatelskim. Jednak osoby z nim współpracujące nie wykluczają negocjacji z partiami w sprawie ewentualnego poparcia dla jego kandydatury. – czytamy w „Polityka Insight”

 

 

Jak się okazało, prace sztabu wyborczego Hołowni trwają już od dawna! Pomagają mu w tym osoby, które w wyborach do parlamentu były związane z Koalicją Obywatelską. A już pod koniec miesiąca mamy się dokładnie dowiedzieć o liczbie wolontariuszy. Dziennikarz buduje swoje struktury, które wydają się być bardzo silne!

 

ZOBACZ TEŻ: Bartłomiej Misiewicz szczerze o swojej MIŁOŚCI! „Jesteśmy…”

 

 

Czym ma się różnić Hołownia od pozostałych kandydatów? Przede wszystkim dziennikarz ma być przedstawiony jako antysystemowiec. Brak powiązania z żadną partią, zero nudnych sloganów – na to stawia jego sztab. Na plus zasługuje jednak fakt, że mężczyzna jest bardzo popularny i rozpoznawalny. To ważny czynnik przy startowaniu w jakichkolwiek wyborach demokratycznych. Choć, jak pamiętamy sprzed pięciu lat, Andrzeja Dudę nie znał prawie nikt!

 

 

 

Przy kandydaturze Szymona Hołowni będzie na pewno pojawiał się aspekt ekologiczny. Dziennikarz jest bardzo związany z „zielonym środowiskiem”. Jest autorem wielu publikacji pro-eko. Choć jest zadeklarowanych katolikiem (był dwa razy w nowicjacie!) nie jest jednak konserwatywny. Może zatem zyskać głosy wśród elektoratu centrowego. Lewica może się skusić na ekologiczne hasła, a prawica na jego katolicyzm. Tak czy inaczej, czeka nas gorący okres w polityce! Przypomnijmy, wybory prezydenckie już na wiosnę!

 

Komentarze