Michael Schumacher to legenda sportów motorowych, która uległa poważnemu wypadkowi na nartach w 2013 roku. Zdarzenie to wywróciło do góry nogami całe życie jego i jego bliskich. Żona Schumachera, Corinna Schumacher udzieliła właśnie pierwszego od lat wywiadu.
Żona Schumachera udzieliła wywiadu magazynowi „She’s Magazine” przy okazji 50-tych urodzin swojego męża. Nie opowiadała o samym wypadku i procesie leczenia, ale pięknych wspomnieniach, które z nim ma. Np. o tym, jak na 10-tą rocznicę ślubu podarował jej stadninę z 40 końmi!
ZOBACZ TEŻ: Tajemnica stanu zdrowia Michaela SCHUMACHERA. Pielęgniarka ujawniła informacje strzeżone przez rodzinę
Wtedy kobieta odkryła w sobie pasję do jazdy konnej i opieki nad tymi zwierzętami. W tą samą pasję weszła również ich córka, Gina. To o niej Schumacher powiedział znamienne słowa:
„Kiedy mąż powiedział mi, że Gina będzie o wiele lepsza ode mnie, nie byłam zachwycona”
– powiedziała w wywiadzie Corinna.
Jednak wkrótce okazało się, że są to prorocze słowa, bowiem Gina zaczęła odnosić sukcesy w tej dyscyplinie sportu. Jej ojciec zawsze powtarzał jej, że droga, którą obrała jest naprawdę trudna, trudniejsza niż jego pasja – wyścigi F1.
„Samochód możesz odstawić do garażu, natomiast końmi trzeba zajmować się cały czas, nawet w niedzielę”
– powtarzał Michael Schumacher.
Mistrz F1 uległ wypadkowi w czasie zjazdu na nartach trudnym stokiem w miejscowości Méribel w Alpach w grudniu 2013 roku. Przewrócił się i głową uderzył o głaz. Na szczęście miał kask – bez niego najpewniej zginąłby na miejscu. Schumachera w bardzo ciężkim stanie przetransportowano do szpitala.
Według najnowszych informacji dotyczących jego stanu zdrowia, poddawany on jest eksperymentalnej terapii we francuskim szpitalu oraz jest „przytomny i świadomy”.