Partia Kaczyńskiego po raz drugi prowadzi rząd większościowy w naszym kraju nad Wisłą. Wybór sędziów do Trybunału Konstytucyjnego był często komentowany przez przedstawicieli opozycji. Chodziło o Krystynę Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza. A jak się okazało Krystyna Pawłowicz została oszukana przez Prawo i Sprawiedliwość!
Profesor Krystyna Pawłowicz w oświadczeniu majątkowym podała, że co miesiąc pobiera 4750 zł. emerytury. Ale w tym zeznaniu nie napisała, że pobrała 13-stą, dodatkową emeryturę, którą ZUS wypłacał w maju. Czyżby partia Kaczyńskiego zapomniała o swojej posłance? Problem również w tym, że Jarosław Kaczyński także nie podał tej 13-stki do swojego zeznania!
Kancelaria Sejmu publikuje na swoich stronach internetowych oświadczenia majątkowe posłów, zgodnie z trybem ujawniania tych informacji przewidywanym przez przepisy prawa. Należy pamiętać, że emerytury zależą także (w wielu przypadkach) od stosunku pracy na stanowiskach, które nie miały związku ze sprawowaniem mandatu poselskiego – poinformowało Centrum Informacji Sejmu.
ZOBACZ TEŻ: Natalia Siwiec nominowana do słynnej antynagrody! Poszło o wypowiedź o czerniaku
Nawet gdyby profesor Krystyna Pawłowicz przeznaczyłaby trzynastą dodatkową emeryturę na cele charytatywne, powinna ją i tak zaznaczyć w oświadczeniu majątkowym. Tak przynajmniej zrobiło gro posłów. Bo przecież jest niemożliwe, aby ZUS pominął tak prominentną osobę jak pani sędzia.
Źródło: „Super Express”