W Dzień Kobiet odbywa się Międzynarodowy Strajk Kobiet. To inicjatywa oddolnej, bezpartyjnej koalicji kobiet. Jak informują inicjatorki protestu, jest on organizowany wspólnie przez kobiety z ponad 50 krajów, „walczące o uznanie ich praw przez populistyczne, antykobiece rządy”. W Polsce w akcji ma wziąć udział ponad 80 miast – zarówno największe aglomeracje, jak i małe i średnie miejscowości.
Zdaniem posłanki Nowoczesnej – Joanny Scheuring-Wielgus prawa kobiet w Polsce nie są przestrzegane:
„W ciągu ostatniego roku jest kilka takich miejsc w polityce Prawa i Sprawiedliwości, które są zaprzeczeniem poszanowania praw dla kobiet. Np. zaniechanie refundacji in vitro, ustawa antyaborcyjna, tabletka dzień po na receptę, sygnały, że będziemy rezygnować z konwencji antyprzemocowej. Mnóstwo takich rzeczy się nazbierało i myślę, że dlatego jest ten protest”.
Dzisiaj wszystkie kobiety na całym świecie, w przeszło prawie 50 krajach, protestują i walczą o swoje prawa. Zaznaczają, że ich prawa też są ważne.
PAP