Prośba skazanego na śmierć Michael’a Wande Nance’a zaskoczyła wszystkich strażników więzienia, w którym przebywał. Mężczyzna miał zostać zabity przez zastrzyk z trucizną. Chwilę przed egzekucją zażądał plutonu egzekucyjnego! Władzie więzienia nie miały wyjścia i musiały walczyć z nim w sądzie!
Oskarżony przebywał w jednym z więzień w stanie Georgia. Michael Wade Nance od 2002 czekał w nim na wyrok za zabójstwo 43-letniego Gabor’a Balogh. Feralnego dnia przestępca, który obrabował sklep spożywczy spotkał swoją ofiarę zupełnie przypadkowo i zażądał od niego samochodu. Mężczyzna odmówił, wtedy Nance zastrzelił go z broni, którą miał ze sobą. Zbrodniarz miał zostać zabity zastrzykiem z trucizną. Kiedy dowiedział się co go czeka, chwilę przed egzekucją zażądał plutonu egzekucyjnego, ponieważ bał się, że trucizna będzie dla niego nie do wytrzymania.
Mężczyzna sprawiedliwości chce domagać się w sądzie i zdecydował się złożyć pozew przeciwko stanowi Georgia. Napisał w nim, że z powodu wąskich żył, które trudno zlokalizować podczas śmierci będzie odczuwał rozdzierający ból. Wyrok w sprawie Nance’a zapadanie w ciągu kilku najbliższych tygodni, ponieważ sąd rozpatruje jego prośbę. Wszystko jednak wskazuje na to, że zostanie ona odrzucona, ponieważ podobny przypadek odnotowano kilka lat temu i nie został on pozytywnie rozpatrzony.
ZOBACZ TAKŻE:Grozi im 12 lat więzienia! Porwali chłopca z ulicy i umieścili go w….
źródła: o2.pl, foto: pixabay.com