Kamil Durczok cały czas dostarcza nowych powodów do tego żeby było o nim głośno. Nie tak dawno temu wdał się z Internautami w niepotrzebną dyskusję pod swoimi dość kontrowersyjnymi wpisami na Twitterze. Durczok przestał ukrywać, że zmaga się z chorobą alkoholową, jednak pod jego wpisem pojawiło się mnóstwo negatywnych komentarzy.
Były prowadzący „Faktów” TVN przestał ukrywać, że cierpi na chorobę alkoholową. Kamil Durczok napisał o tym na Twitterze „Choroba alkoholowa to potwór. Atakuje, kiedy uważamy się za wszechsilnych. I pokazuje, że nie ma mocnych. Jestem alkoholikiem. Nie piję 4 miesiąc” , do tego kajał się za spowodowany w zeszłym roku wypadek samochodowy. Mimo to Internauci ocenili go bardzo surowo. Prezenter nie pozostał im dłużny i wdał się w słowną przepychankę z komentującymi. Dostało mu się za to od jego prawników, którzy określili jego zachowanie jako niezbyt mądre. Durczok napisał na koniec, że jest pewny, iż prawda i tak ostatecznie się obroni.
ZOBACZ:CHOROBA zjada Durczoka?! Co dzieje się z organizmem dziennikarza?
Problemy z jazdą pod wpływem alkoholu to niejedyne kłopoty w jakie wplątał się dziennikarz. Durczok został zatrzymany 2 grudnia ubiegłego roku pod zarzutem podrobienia dokumentów umożliwiających uzyskanie kredytu. Zarzuty te dotyczą podrobienia weksla i dokumentów towarzyszących zabezpieczeniu kredytu hipotecznego na 3 miliony złotych z sierpnia 2008 roku. Prezenter telewizyjny jest oskarżony o oszustwo, a także przestępstwo sfałszowania papieru wartościowego (weksla). Grozi za to od 5 do 25 lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ TAKŻE:Durczok poważnie CHORY! Tylko w 2018 roku na tę chorobę ZMARŁO…
źródła: wiadomosci.onet.pl, foto: facebook.com