Beata Szydło jest raczej znana ze stoicyzmu, wewnętrznego spokoju i opanowania. Ale to zachowanie w Parlamencie Europejskim temu ewidentnie zaprzecza!
Beata Szydło wraz ze świtą Prawa i Sprawiedliwości opuściła w maju Warszawę i polski Sejm wybrała się na arbajt do Brukseli. Wraz z nią pojechali Patryk Jaki, Elżbieta Rafalska, Beata Kempa, Anna Zawadzka. Można powiedzieć, że był to „kwiat” dobrej zmiany. Była minister rodziny i 500 plus, minister edukacji narodowej, wiceminister sprawiedliwości pojechali reprezentować część narodu w Parlamencie Europejskim.
Ale chyba tak ostrego stanowiska nikt się po byłej polskiej premier Beacie Szydło nie spodziewał. Niektórzy mówili: „co w nią wstąpiło”, czy „jeszcze takiej jej nie widziałem”. Może ta cała kłótnia była przygotowaną zagrywką, która miała pokazać jak bliskie byłej premier są sprawy praworządności w kraju nad Wisłą? Kto wie…
Tym, któremu się dostało był Radosław Sikorski, były minister spraw zagranicznych i wicemarszałek Senatu w rządzie Donalda Tuska. Teraz od maja ramię w ramię z byłą mateczką komuną pojechali do Brukseli. Razem z Włodzimierzem Cimoszewiczem i Leszkiem Millerem – ot zgrana ekipa.
Była polska premier podczas dyskusji w Parlamencie Europejskim zaczęła spokojnie. Mówiła: „Sędziowie mogą protestować i nikt nie wyprowadza przeciw nim sił porządkowych. Wielokrotnie polski rząd tłumaczył, dlaczego konieczne są reformy wymiaru sprawiedliwości. Jest on do tej pory komunistycznym reliktem w demokratycznym państwie”.
Wtem odezwał się Radosław Sikorski: „Nie wiemy, czy rząd działa zgodnie z konstytucją. Bo to pani premier wstrzymała publikację wyroków TK. To od tego zaczęło się łamanie zasad praworządności w Polsce”
ZOBACZ: Marcin Dorociński miał wypadek! Na zdjęciach jest nie do poznania! [FOTO]
No tu ewidentnie miarka się przebrała. Wzburzona europoseł Beata Szydło omal nie wyszła z siebie i nie stanęła obok. Była polska premier bez ogródek powiedziała Sikorskiemu: „Pan kłamie, panie Sikorski, powinnam podać pana do sądu, wobec mnie nie toczy się żadne postępowanie. Niech pan czyta ze zrozumieniem. Jest pan kłamcą, jest pan niegodny tego, by mieć mandat z nadania Polaków!”
Źródło: Onet.pl