Marcin Dobski to dziennikarz, który specjalizuje się w tematyce politycznej, ale to co wrzucił niedawno na swojego Twittera pogodziło wszystkich jego obserwujących i z lewa i z prawa. Z pozoru zwykłe zdjęcie dwójki emerytów niesie za sobą wielki ładunek emocjonalny – prawdopodobnie dlatego, że widok tak zwyczajny, jest w dzisiejszych czasach naprawdę niezwykły.
Marcin Dobski przechadzając się przez Park Krasińskich w Warszawie był świadkiem ciekawej sceny. Postanowił zrobić zdjęcie i opublikować je w internecie. Niespodziewanie, ta niezbyt wyraźna i na pierwszy rzut oka nieciekawa fotografia dwójki emerytów zdobyła sobie potężne zainteresowanie. A wielu użytkownikom sieci dała impuls do poważnej refleksji nad sobą i swoimi przyzwyczajeniami i zachowaniami…
Na fotografii opublikowanej przez Dobskiego widzimy dwoje starszych ludzi, którzy popołudniową porą przysiedli w Parku Krasińskich by wspólnie spędzić czas:
On – przyjechał rowerem, ona – przyniosła herbatę w termosie i poduszkę, na której siedzi. Grają w karty, mają po około 70-80 lat
– napisał dziennikarz pod zdjęciem.
15 stycznia, ok. godz. 16, Ogród Krasińskich. On – przyjechał rowerem, ona – przyniosła herbatę w termosie i poduszkę, na której siedzi. Grają w karty, mają po około 70-80 lat.
Mega! pic.twitter.com/ojdbfVDSHA— Marcin Dobski (@szachmad) January 16, 2020
Fotografia zafascynowała wszystkich obserwujących profil dziennikarza, a ich komentarze i udostępnienia sprawiły, że fotografia rozeszła się znacznie szerzej po sieci. Choć opinie na temat tej sceny są zgodne – wszyscy są zachwyceni takim spędzaniem czasu, angażującym dwoje osób, to jednak nie obyło się bez smutnych refleksji.
Tak prozaiczne sceny wzbudzają taką sensację i zachwyt, że ukazuje to dzisiejszy nędzny obraz relacji międzyludzkich i komunikacji. Takie spotkania, organizowanie gier, rozmów, spożywanie wspólnych posiłków chyba powinno być czymś naturalnym. A skoro nie jest i wzbudza sensację, to znaczy, że nie jest dobrze ze społeczeństwem
– napisał jeden z internautów.
I chyba trudno się z nim nie zgodzić. Ale tak naprawdę, to kiedy Wy ostatni raz spędzaliście aktywnie czas ze swoimi bliskimi? Spacerowali, grali w gry planszowe, ale uprawiali sport? Siedzenie przez całe wieczory na Netfliksie też może mieć jakiś urok, ale w dłuższej perspektywie czasu tak naprawdę zabija i spłyca nasze relacje.