Antoni Macierewicz bezpieczny. Nie ma podstaw prawnych. Prokuratura Rejonowa Toruń-Wschód odmówiła wszczęcia śledztwa.
Budząca w mediach wiele kontrowersji postać Antoniego Macierewicza znów wysuwa się ponad szereg polskich polityków. Sprawa dotyczy ostatniego śledztwa z jego udziałem, a właściwie jego braku. Prokuratura Rejonowa Toruń-Wschód odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie możliwego przekroczenia uprawnień przez szefa MON.
Wnioski odnośnie możliwego przekroczenia wytoczyli posłowie PO, którzy zawiadamiali, że mógł on nakłaniać kierowcę do niezachowania ostrożności przed wypadkiem w Lubiczu Dolnym. Prokurator Tomasz Sobczak z Prokuratury Rejonowej Toruń- Wschód potwierdził, że po przeanalizowaniu treści zawiadomienia i okoliczności zdarzenia uznano, że nie ma podstaw do wszczęcia śledztwa – podaje PAP.
Na początku zeszłego miesiąca prokuratura Toruń Centrum-Zachód podała, że sprawa została przekazana do działu ds. wojskowych Prokuratury Rejonowej Poznań-Grunwald. Sprawa dotyczy kolizji z 26 stycznia tego roku (w Lubiczu Dolnym) w której uczestniczyło 8 pojazdów, w tym dwa z kolumny żandarmerii wojskowej.
źródło: PAP