Dziennikarka medyczna postanowiła przeprowadzić test opierający się na badaniach genetycznych. Wynik ją przeraził i teraz kobieta przestrzega wszystkich, którzy chcę wykonywać tego typu badania samodzielne w domach.
Samodzielne wykonywanie testów genetycznych to nienajlepszy pomysł. Przekonała się o tym Sally Wardle, dziennikarka Daily Mail.
Kobieta postanowiła w zaciszu domowym wykonać test genetyczny do samodzielnego użytku. Wynik jaki ujrzała zbił ją całkowicie z nóg. Wskazywał on na hemochromatozę.
Co to takiego?
Hemochromatoza to choroba metaboliczna, której istotą jest nadmierne gromadzenie się żelaza w organizmie. O ile niedobór tego pierwiastka rzadko prowadzi do śmierci, jego nadmiar w hemochromatozie często jest przyczyną bezpośrednio zagrażających życiu schorzeń: marskości wątroby, raka wątrobowokomórkowego i niewydolności krążenia.
Nic więc dziwnego, że kobieta wchodziła do gabinetu lekarza na miękkich nogach. Szybko jednak odetchnęła. Jedyny parametr, na który ekspert zwrócił uwagę, to nieznacznie podwyższone ryzyko choroby Alzheimera. Ryzyko rozwoju hemochromatozy oszacował na 0,5-2% i zalecił kontrolowanie poziomu żelaza.
O czym świadczy samodzielne wykonywanie badań genetycznych w domu?
Z pewnością jest to bardzo poważna procedura. Sally Wardle podkreśla, że sama idea wykonywania badań genetycznych jest słuszna, ale zestawy domowe mogą narażać ludzi na niepotrzebny stres.
„Jako dziennikarz medyczny mam ułatwiony dostęp do konsultacji ze specjalistą. Ale większość ludzi na interpretację wyniku testu musiałaby czekać tygodniami” – skonkludowała na łamach Daily Mail.
ZOBACZ TEŻ:Przełomowy TEST na NARKOTYKI! W ciągu 2 minut wykryje nawet…
Źródło:radiozetzdrowie/pixabay