Do przerażających scen doszło w sądzie rejonu Czertanowo w Moskwie. Na ławie oskarżonych zasiadł były urzędnik więzienny, Wiktor Swiridow. Mężczyzna został oskarżony o wyłudzenie dużej sumy pieniędzy od wiceszefa wydziału transportu samochodowego rosyjskiej SW. Mężczyzna został skazany na 3 lata pozbawienia wolności. Kiedy usłyszał werdykt sędziego zrobił coś strasznego.
Wiktor Swiridow był emerytowanym urzędnikiem więziennym. Mężczyzna stanął przed sądem, ponieważ został oskarżony o korupcję. 71-latek wyłudził 10 milionów rubli (ponad 600 tysięcy złotych), od Aleksandra Sapożnikowa, wiceszefa wydziału transportu samochodowego rosyjskiej służby więziennej. Mężczyzna czekał na rozprawę w areszcie domowym. Swiridow w końcu doczekał się procesu, jednak nie takiego wyroku się spodziewał. Kiedy Rosjanin usłyszał werdykt sędziego, który skazał go na trzy lata pozbawienia wolności wyciągnął pistolet i strzelił sobie w skroń!
ZOBACZ:Sędzia oskarżona o zorganizowanie orgii! Wyszło na jaw co robiła w swoim gabinecie!
71-latkowi natychmiast udzielono pomocy medycznej, jednak nie udało się go uratować. Wiktor Swiridow sprawiał w sądzie pewnego siebie, ponieważ liczył, że otrzyma łagodny wyrok kary, gdyż od kilku lat cierpi na chorobę nowotworową. Wszystko na to wskazuje, że były urzędnik nie mógł się z tym pogodzić i targnął na swoje życie. Wyrok trzech lat jaki wymierzył mu moskiewski sąd jest i tak zdecydowanie niższy niż przewiduje rosyjskie prawo. Za podobne czyny można tam zostać skazanym od 7 do 15 lat pozbawienia wolności. Policja próbuje teraz ustalić jakim cudem oskarżony 71-latek wniósł broń na salę sądową. Mają pomóc w tym nagrania z monitoringu.
źródła: cnn.com