Premier Ukrainy Wołodymyr Hrojsman mówi, że pożar i wybuchy w największych składach amunicji w pobliżu miasta Bałaklija mogą potrwać nawet tydzień.
„Uszkodzone zostało blisko połowy składów. Widzimy, że potrzebne nam jest jeszcze kilka dni. Taka sytuacja może potrwać od trzech do siedmiu dni” – powiedział, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
W tym momencie ukraińskie służby pracują nad bezpieczeństwem oraz znalezieniem przyczyn zdarzenia. „Wśród przyczyn rozpatrywana jest dywersja, czego nie wykluczamy, oraz niedbalstwo, co także trzeba sprawdzić. Konieczne jest sprawdzenie wszystkich wersji” – podkreślił Hrojsman. Skład amunicji w Bałaklii, które zajmują powierzchnię 368 hektarów i przechowywane są w nich blisko 140 tys. ton pocisków
Władze zdecydowały na zaostrzenie kontroli na granicy z Rosją oraz zamknięcie przestrzeni powietrznej w strefie 40 kilometrów wokół miejsca zdarzenia, do którego skierowano dwa pociągi strażackie.
źródło: PAP
fot.:pixabay