Losy ludzi splatają się w przedziwny sposób…
Staci Martin, turystka z Florydy, zwiedzała Londyn. Zobaczyła brytyjskiego policjanta w charakterystyczniej czapce i postanowiła sobie zrobić z nim zdjęcie. Jak powiedziała ABC News:
„Pierwszy raz byłam w Londynie. Widzę jego kapelusz i myślę, że chcę mieć z nim zdjęcie.”
„Podeszłam do niego i powiedziałam: „czy masz coś przeciwko, jeśli zrobię sobie zdjęcie?” Powiedział: „nie ma problemu”, był naprawdę miły. „
Tym sympatycznym policjantem był Keith Palmer, dzielny oficer, który poświęcił życie, aby chronić Parlament przed Khalidem Masood’em. Palmer zginął ok 45 minut po tym, jak spotkała go Staci Martin.
***
Keith Palmer, członek oddziału ochrony parlamentarnej i dyplomatycznej został zabity, kiedy próbował powstrzymać dżihadystę Khalid Masood’a podczas ataku na Westminster, około 14.30 w środę.
Masood, który był uzbrojony w dwa noże, ranił około 40 osób, kiedy potrącił pieszych samochodem na mostku Westminster Bridge, zanim uderzył w barierki przed Parlamentem.
Przedzierając się przez bramę do Pałacu Westminster, zaatakował Palmerem, zanim został zastrzelony przez uzbrojonych oficerów.