Koronawirus nie oszczędza nikogo – ani bogatych, ani znanych. Kilka dni temu strach padł na Hollywood, gdy okazało się, że na COVID-19 zapadł aktor Tom Hans wraz z żoną. Dziś dowiedzieliśmy się, że taki sam los spotkał aktora, którego znamy z Gry o Tron.
Wśród znanych zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 znajdują się m.in. Olga Kurylenko, Idris Elba, spora ilość piłkarzy różnych europejskich klubów, w tym Polacy – np. Bartosz Bereszyński. Kilka godzin temu o pozytywnym wyniku na koronawirusa poinformował jeden z ulubionych aktorów z Gry o Tron – jednego z najpopularniejszych seriali wszech czasów. Co więcej, gwiazdor miał zagrać w 2. sezonie Wiedźmina, ale teraz wszystkie tego typu plany muszą ulec przesunięciu. Aktor przebywa w izolacji wraz z żoną i dziećmi…
Kristofer Hivju, aktor który wcielił się w rolę Tormunda, przedstawiciela Dzikich w Grze o Tron poinformował na swoim Instagramie o dodatnim wyniku na koronawirusa SARS-CoV-2. Mężczyzna czuje się dobrze i przebywa w kwarantannie domowej. Towarzyszy mu żona oraz dwiema córkami.
ZOBACZ TEŻ: Dlaczego koronawirus ma tak wysoką śmiertelność we Włoszech? Oto przyczyny kryzysu
41-letni aktor poinformował, że towarzyszą mu jedynie bardzo lekkie objawy w postaci niezbyt wysokiej gorączki. Jednak korzystając ze swoich zasięgów Hivju przypomniał, że COVID-19 może być śmiertelnie niebezpieczny dla osób starszych i z innymi chorobami, dlatego uczulił swych fanów, by postępowali zgodnie z zaleceniami służb sanitarnych – często myli ręce, zachowywali odstępy między innymi ludźmi i unikali zatłoczonych miejsc.
Kristofer Hivju zadebiutował na ekranie w 2001 roku w norweskim serialu kryminalnym Fox Grønland, a w 2011 zagrał w pierwszym amerykańskim filmie – remake’u filmu „Coś”. W 2013 roku związał się z Grą o Tron, dzięki której zdobył międzynarodową sławę i uznanie.