Państwo Pazurowie postanowili schronić się przed koronawirusem.
Edyta i Cezary Pazura w lutym bawili na Dominikanie, a ledwo wrócili znów wyjechali. Bo teraz Pazurowie postanowili uciec przed wirusem!
Wsi spokojna
Uciekli na wieś, ale nie byle jaką. Nie jest to działka, ani domek letniskowy, o nie! Edyta Pazura o wyjeździe tak napisała:
„Tylko jezioro, las , łąki i MY 🤫🧚🏻♂️ Taka nasza ukochana samotnia z dala od miasta i szumu 🚗🚦🚧 2 kilometry do najbliższego sąsiada… To dobrze czy źle? 😇
Tutaj czekamy na dobre wieści ✨@warmia_house @czarekpazura”
I zamieściła zdjęcie córeczki.
Magiczna kwarantanna
I podczas, gdy wiele osób pozostających w mieście, obawia się o swoje zdrowie, Edyta publikuje kolejne sielskie zdjęcie z podpisem:
„Our magic ✨✨✨ #kwarantanna”
Tak jakby to były wakacje, a nie stan zagrożenia.
Pani Pazura myli zresztą pojęcia, bo kwarantanna dotyczy osób które miały styczność z chorymi na koronawirusa lub powracających z zagranicy.
Zobacz też, jaki „przykład” w czasie epidemii daje Małgorzata Rozenek! (FOTO)
Wsi droga
A gdzie pojechali Pazurowie? Konkretnie wybrali obiekt Warmia House z odkrytym basenem, prywatną plażą, wanny z hydromasażem itp.
Sprawdziliśmy też ceny pobytu na tej „wsi”. I jak się okazuje, dla większości Polaków są one nieosiągalne. Obecnie jest brak miejsc w obiekcie. Jeśli jednak chodzi o pierwsze wolne terminy, to za wyjazd w dniach 1-5 kwietnia (4 doby) dla dwóch osób zapłacimy 5 944 zł* (!), co daje 1486 zł. za dobę.
Bulwersujące?
Łatwo więc policzyć, że miesięczny pobyt to koszt ponad 44 tysięcy złotych. Ciekawe zatem, czy państwo Pazurowie zamierzają spędzić w tym obiekcie cały okres zagrożenia epidemicznego?
Dla wielu osób wydatki tego rzędu mogą wydawać się bulwersujące. Niejedna osoba chciałaby móc gdzieś wyjechać w czasie zagrożenia, ale nie wszystkich na to stać.
Patrząc na państwa Pazurów można tylko powiedzieć: „Kto bogatemu zabroni?” 🙂
*dane i fot. booking.com