Peter Dutton, australijski minister ds. imigracji, ostrzegł przed ryzykiem, jakie jego zdaniem stanowią dla rynku pracy jego kraju i dla systemu świadczeń socjalnych „imigranci-analfabeci”.
Jak informuje portal rmf24.pl, minister Dutton skrytykował australijskich Zielonych w związku z ich propozycją, aby zwiększyć z 16 tysięcy do 50 tysięcy liczbę imigrantów, których między innymi ze względów humanitarnych przyjmuje co roku jego kraj.
— Wiele z tych osób nie potrafi liczyć ani czytać we własnym języku, a tym bardziej w angielskim (…) Ci ludzie zabiorą pracę Australijczykom, co do tego nie ma żadnej wątpliwości – powiedział Dutton.
Z jego zdaniem nie zgadza się opozycyjna Partia Pracy. Lider partii, Bill Shorten, przypomniał, że to pracy imigrantów Australia zawdzięcza w znacznej mierze swój dobrobyt.
Nie umieją czytać, ale zabiorą pracę?
Katarzyna B.