Autor: kk

W kolejną rocznicę zamachów na World Trade Center publikujemy poprawione cyfrowo nagranie operatora CBS News Marka LaGanga. Świetna jakość poprawionej cyfrowo kopii pozwala na dogłębne wniknięcie w rozgrywający się 11 września 2001 roku na ulicach Nowego Jorku dramat pod WTC.. Mark LaGanga był ze swoją kamerą we wszystkich ważnych miejscach tuż po tym gdy samoloty wbiły się w dwie wieże WTC. Nagranie rozpoczyna się tuż po zawaleniu pierwszej z wież. Operator wędruje przez pokryte pyłem ulice i dochodzi do budynku WTC 7. Po drodze usiłuje wydobyć jakieś informacje z mijających go policjantów, strażaków i zwykłych ludzi uciekających z ruin. Z…

Czytaj więcej

Młody chłopiec, którego kamera złapała na meczu stał się prawdziwą sensacją i wywołał niemały skandal w Turcji i nie tylko tam. Wszystko dlatego, że bez skrępowania i wstydu zaciągał się papierosem! Wszyscy zastanawiali się kim jest niesforny młodzian, a gdy prawda wyszła na jaw – wszystkim opadły szczęki!  Nagranie pochodzi z towarzyskiego meczu pomiędzy Bursaspor i  Fenerbahce – dwiema drużynami tureckiej ligi, które rozegrały mecz charytatywny. Dochód z niego miał być przekazany na pomoc chorym dzieciom. Jednak to nie sam mecz i jego wyniki (2:1 dla Buraspor) przykuły uwagę opinii publicznej. Zrobił to ten chłopiec: ZOBACZ TEŻ: Sprawa Kristiny…

Czytaj więcej

Grupka dzieci bawiących się na bydgoskim osiedlu Wyżyny natrafiła za jednym ze śmietników na zużyte strzykawki. Dzieci nie wiedząc z czym mają do czynienia zaczęły się nimi bawić. Kilkoro z nich pokłuło się igłami.  Dzieci wspólnie bawiły się w chowanego. Gdy znalazły się obok śmietników ich zainteresowanie wzbudziły igły i strzykawki leżące wokół niego. Postanowiły wykorzystać je do zabawy. Troje z nich ukłuło się w czasie tej niebezpiecznej zabawy.  ZOBACZ TEŻ: Sprawa Kristiny z Mrowin: jej morderca nie pójdzie do więzienia? Mieszkańcy w strachu Gdy rodzice dowiedzieli się o tych obrażeniach, bezzwłocznie udali się z dziećmi do szpitala. Przeprowadzono szereg badań, które…

Czytaj więcej

Dwóch złodziejaszków z województwa dolnośląskiego chciało ukryć się przed wymiarem sprawiedliwości. Choć sąd orzekł, że powinni trafić za kratki, ci wcale się tam nie śpieszyli. Gdy jednak policja wpadła na ich trop stracili głowę i nie potrafili wymyślić dobrej kryjówki przed mundurowymi.  Policja ustaliła, że obaj poszukiwani przebywają w jednym z mieszkań na terenie miejscowości Góra na Dolnym Śląsku. Gdy zapukali do jego drzwi, przebywający w środku przestępcy wpadli w popłoch. Zaczęli gorączkowo szukać odpowiedniej kryjówki. ZOBACZ TEŻ: Postanowił szybko spuścić wodę z basenu. To był NAJGŁUPSZY pomysł w jego życiu! [VIDEO] Obaj panowie stwierdzili, że najlepszym miejscem będzie… dziecięce…

Czytaj więcej

 20-letnia Jordan Valentine i 23-letni Sam Hemingway ruszyli z Wielkiej Brytanii do Francji. Chcieli w tym kraju przeżyć swoje zaręczyny. Romantyczna wyprawa przebiegała bez żadnych problemów aż do momentu wyjazdu. Wtedy oboje zostali wtrąceni do aresztu.  Te zaręczyny z pewnością zostaną przez nich zapamiętane na zawsze. Podróż powrotna nie zapowiadała niczego niezwykłego. Jednak pod Calais, francuscy policjanci postanowili sprawdzić ich auto. Gdy zajrzeli do bagażnika, od razu zaprosili zakochaną parę do aresztu. W ich bagażniku ukrywał się 16-letni uchodźca z Iranu.  ZOBACZ TEŻ: Ta Polka schudła 170 KILOGRAMÓW. Teraz ujawnia sekret swojej metamorfozy Na nic zdały się tłumaczenia, że…

Czytaj więcej

Od połowy sierpnia cała Polska żyła niesamowicie trudną akcją ratowniczą w Jaskini Wielkiej Śnieżnej w Tatrach. Ratownicy TOPR usiłowali dotrzeć do dwóch uwięzionych w nieznanych korytarzach grotołazów. Niestety, po dwóch tygodniach akcji ratunkowej pozostało im tylko wydobyć ich ciała. Teraz poznaliśmy wstępne wyniki sekcji zwłok.  Ratownicy dotarli do zwłok pierwszego z grotołazów 22 sierpnia. Kolejne 8 dni zajęło im poszerzanie korytarza by dostać się do drugiej ofiary. Aż pięć dni zajął transport zwłok na powierzchnię – wydobyto je 5 września. ZOBACZ TEŻ: Przedszkolanka nie mogła uciszyć płaczącego niemowlęcia. Zrobiła coś strasznego Ciała przetransportowano do Krakowa, gdzie przeprowadzono sekcję zwłok. Jej wstępne wyniki mówią,…

Czytaj więcej

Koniec lata i upałów, to czas, kiedy trzeba pożegnać się z letnimi rozrywkami. Do takich niewątpliwie należą kąpiele basenowe. Co niektórzy mają takowe na swoich podwórkach. Problem zaczyna się, gdy nie wiedzą jak z basenu spuścić wodę… Albo po prostu mają durne pomysły.  Ten mężczyzna najprawdopodobniej… nie. Naprawdę nie mamy pojęcia co tak naprawdę chciał zrobić. Jaki miał cel i na co liczył rozcinając poszycie potężnego basenu ogrodowego. Czy to był jego tajemny sposób na spuszczenie wody? Cóż… Zobaczcie sami jak mu to wyszło: Zalany ogród, zalana weranda, zalany dom, być może zalane posesje i domy sąsiadów. Fala, która zmyła…

Czytaj więcej

22-letni Jakub A. jest oskarżony o to, że 13 czerwca bieżącego roku zamordował z zimną krwią 10-letnią Kristinę. Następnie rozebrał dziewczynkę, aby upozorować atak pedofila. Od trzech miesięcy siedzi w areszcie i wciąż nie ma na jego temat gotowej opinii psychologicznej. Mieszkańcy Mrowin boją się, że nie trafi za kratki.  Jakub A. był studentem i od kilku lat podkochiwał się w matce Kristiny. Dziewczynka z kolei nie przepadała za nim i zdaniem mężczyzny była przeszkodą na drodze do szczęścia jego i kobiety. Dlatego zdecydował się na morderstwo. Porwał dziewczynkę gdy wracała ze szkoły i brutalnie zamordował w lesie niedaleko Mrowin,…

Czytaj więcej

W sobotę 7 września doszło w Warszawie do makabrycznego wypadku. Samochód marki saab wjechał w prawidłowo jadące bmw. Siła uderzenia wyrzuciła to drugie auto wprost na chodnik, gdzie potrącona została 49-letnia kobieta. Nie przeżyła. Niespełna dwa dni później z życiem pożegnała się jej mama. Do wypadku drogowego doszło na Bemowie, na skrzyżowaniu ulic Świetlików i Człuchowskiej. Skręcający w lewo saab wymusił pierwszeństwo na kierowcy bmw. Jednak najbardziej poszkodowaną w wypadku była 49-letnia piesza. Mimo wysiłków lekarzy kobiety nie udało się uratować. ZOBACZ TEŻ: Pił bez przerwy przez 18 godzin. Kłótnia z dziewczyną zakończyła się tragicznie 74-letnia matka zmarłej kobiety…

Czytaj więcej

Nastoletnia Cassandra Rose Doohan urodziła dziecko. Bardzo szybko okazało się, że macierzyństwo w jej wyobraźni to tylko czcze fantazje, niemające nic wspólnego z rzeczywistością. Gdy prawdziwa rola matki zaczęła ją przerastać, dziecko stało się celem jej agresji. W końcu doszło do tragedii.  Cassandra znęcała się nad maleństwem przez co najmniej kilka tygodni. Biła je, krzyczała na nie, na ciele dziecka odnaleziono szereg sińców, ran, a nawet połamane kości. Feralnego dnia dziewczyna bardzo mocno potrząsnęła dzieckiem, doprowadzając do poważnych uszkodzeń kręgosłupa i mózgu. ZOBACZ TEŻ: Powiedziała świadkowej, że na ślub może założyć co chce. Gdy goście zobaczyli jej strój myśleli, że śnią! …

Czytaj więcej