Autor: M. A.

Znoszenie ograniczeń dotyczących koronawirusa zostało podzielone na cztery etapy. Poszczególne etapy będą wprowadzane po analizie bieżącej sytuacji w kraju. Przejście na kolejny poziom odmrażania gospodarki będzie zależeć od: przyrostu liczby zachorowań (w tym liczby osób w stanie ciężkim), wydajności służby zdrowia (zwłaszcza szpitali jednoimiennych), realizacji wytycznych sanitarnych przez podmioty odpowiedzialne. Pierwszy etap Od 20 kwietnia 2020 r. – obowiązuje pierwszy etap. Obejmuje on sprawniejsze zakupy oraz poluzowanie zasad dot. wychodzenia z domu: więcej osób jednorazowo zrobi zakupy w sklepie: do sklepów o powierzchni mniejszej niż 100 m2 wejdzie maksymalnie tyle osób, ile wynosi liczba wszystkich kas lub punktów płatniczych…

W obecnej sytuacji, zwykły spacer okazuje się być rarytasem. W Polsce możemy opuścić swój dom, tylko z ważnego powodu (np. zrobić zakupy czy udać się do pracy). Ewentualnie wyjść na spacer z psem. Podobne obostrzenia obowiązują w innych krajach Europy. Jest jednak wiele osób, które te te zasady łamie, czy też obchodzi. Za wolno Tak też było w przypadku 50-letniej Włoszki z dzielnicy Centocelle w Rzymie. Kobieta zwróciła uwagę carabineri (włoska ogólnokrajowa żandarmeria) ponieważ poruszała się bardzo powoli po placu Piazza dei Gerani. A jak się później okazało, na takim spacerze była już dwie godziny. >>>Siedzenie w domu…

19 kwietnia 1943 roku wybuchło powstanie w getcie warszawskim. Dziś przypada 77 rocznica jego wybuchu. Powstanie w getcie wybuchło po tym jak Heinrich Himmler (jeden z głównych współpracowników Adolfa Hitlera) zarządził likwidację getta. Ta „likwidacja” miała oznaczać nie tylko zniszczenie samego terenu getta, ale też eksterminację przebywających tam Żydów. Czym było getto? Warszawskie getto było obszarem, wydzieloną częścią Warszawy, na której uwięziono Żydów. Powstało 1 kwietnia 1940 roku, a w szczytowym momencie przebywało w nim ok. 460 tysięcy osób. Warunki, w jakich mieszkali Żydzi były straszne, bo gęstość zaludnienia wynosiła 146 tysięcy osób na 1 kilometr kwadratowy! W jednym…

Jeszcze do niedawna salony fryzjerskie tętniły życiem i były pełne klientów. Jednak od 31 marca 2020 r. salony fryzjerskie znalazły się w grupie, która ma zakaz działania. To wtedy ogłoszono nowe obostrzenia: „Salony urody będą zamknięte❗ → zakłady fryzjerskie → zakłady kosmetyczne → salony piercingu → salony tatuażu” Obecnie wiele osób zastanawia się, kiedy znów będą mogły wybrać się do fryzjera. Także sami fryzjerzy są żywo zainteresowani ponownym otwarciem salonów, bo obecnie są pozbawieni przychodów. Bądź – jak mówi wiele osób – fryzjerzy schodzą „do podziemia” i swoje usługi świadczą, po cichu, w domu. >>>Kolejne OBOSTRZENIA dotyczące…

Od 16 kwietnia 2020 r. wszyscy musimy nosić maseczki, ewentualnie chusty, szaliki czy kominy zasłaniające usta i nos. Nikt z własnej woli nie nosiłby maseczki, bo – co tu dużo mówić – nie jest to wygodne. Trudniej się oddycha i mówi. Maska zawęża też pole widzenia, a dla osób które mają chociażby zwykły katar czy kaszel – zasłanianie maską czy chustą twarzy i nosa jest szczególnie kłopotliwe. Dlatego, gdy tylko można, większość osób zdejmuje lub też w ogóle nie zakłada maski. I tu pojawia się luka w rządowych wytycznych, która pod znakiem zapytania stawia sens noszenia maseczki. Nie zakładasz…

Ojciec Tadeusz Rydzyk to kontrowersyjny, katolicki duchowny. Ma swoich fanatyków, ale też wielu przeciwników. Teraz o. Rydzyk – za pomocą jednej ze swoich spółek – postanowił włączyć się do walki z koronawirusem. Jego propozycja jest ironicznie komentowana przez wiele portali internetowych. Powiązania Rydzyka Chodzi bowiem o asortyment produktów, jaki pojawił się w sklepie internetowym splendor24.pl. Ów sklep jest powiązany z osobą założyciela Radia Maryja. Jak podaje gazeta.pl: „Właścicielem sklepu jest spółka „Nasza Przyszłość”, należąca do fundacji o tej samej nazwie. Prezesem obu tych podmiotów jest pracujący w Radiu Maryja redemptorysta o. Grzegorz Moj. Jednym z założycieli fundacji był w…

61-letnia pani Anna zachorowała na koronawirusa. Teraz, wyleczona opowiada o tym, jak przebiegała choroba. Wyleczona pacjentka przebywała w szpitalu w Puławach. Choć wirusem zaraziła się prawdopodobnie w Niemczech. To tam pracuje jako opiekunka osób starszych. Teraz pani Anna wspomina jak przebiegała choroba i leczenie. Przerażenie Na początku pacjentka była przerażona faktem zarażenia koronawirusem. Przez 5 dni, 4 razy dziennie dostawała dożylnie silny antybiotyk: „Za każdym razem musieli przekłuwać żyły, bo zrobiły się stany zapalne. Miałam bardzo ciężkie momenty. Było mi wszystko jedno, czy w tę stronę, czy w tamtą” Dodatkowo pani Anna miała wysoką gorączkę i męczyły ją wymioty.…

Córka Martyny Wojciechowskiej, Marysia urodziła się 17 kwietnia. Marysia to dziecko podróżniczki i płetwonurka – Jerzego Błaszczyka (zmarł w 2016 roku na skutek choroby nowotworowej). Z okazji urodzin Z okazji urodzin córki, Martyna zamieściła nostalgiczne zdjęcie. Widać na nim podróżniczkę i małą Marysią, zwaną Manią. Na fotografii dziewczynka jest jeszcze całkiem mała – ma zapewne około dwóch lat. Obecnie Marysia Błaszczyk to już dwunastolatka. Jak pisze Martyna: „2 lat temu zostałam mamą Marysi i wyruszyłam w NAJWSPANIALSZĄ PODRÓŻ W ŻYCIU❤️ I to bez mapy. Moja kochana nastolatka obchodzi dziś urodziny, a ja się zastanawiam kiedy ten czas minął? Jeszcze…

Domowe ciasto czy pieczywo to coś, co kojarzy nam się z dzieciństwem. Zapach chleba czy ciasta, pamiętamy przez wiele lat. W dobie pandemii coraz więcej osób decyduje się na samodzielne przygotowanie chleba czy bułek. I bardzo dobrze, bo domowe pieczywo jest znacznie smaczniejsze, a wspólne – z bliskimi – pieczenie integruje rodzinę. Pierwsze bułeczki Jak się okazuje Kasia Bosacka, choć zajmuje się żywieniem, to sama nie piekła pieczywa. Teraz przyznała: „Nie uwierzycie, ale to moje pierwsze bułeczki w życiu. Nigdy nie miałam czasu, by je upiec. Franek zajada drugą i twierdzi, że z samym masłem są najlepsze! 🥐🥖🥨🥯🍞” Prezenterka…

W związku ze znaczną ilością zachorowań w Wielkiej Brytanii, brytyjska służba zdrowia stanęła przed wielkim wyzwaniem w związku z koronawirusem. W Anglii na koronawirusa zachorowało 88 621 osób, a zmarło ponad 16 tysięcy (stan na 14.04.2020). Jak z tym problemem radzi sobie brytyjska służba zdrowia, opowiada jeden z mieszkających w Londynie Polaków, który sam zachorował na COVID-19. Zarażenie koronawirusem Pan Krzysztof* zaraził się w pracy. Tam też przekonał się, jak szybko rozwija się choroba. „W poniedziałek kolega przyszedł do pracy chory kaszlał i kichał i nawet się nie zasłaniał pomimo tego, że zwracaliśmy mu uwagę. Zaraz po przyjściu do…