W sądzie w londyńskiej dzielnicy Uxbridge rozpoczęto proces pasażera z Polski, który wywołał karczemną awanturę na pokładzie samolotu British Airways lecącegp z Singapuru do Londynu. 39-letni pijany Polak miał krzyczeć do obsługi, że ma dostać natychmiast wódkę. Kiedy ci nie reagowali na jego komendy zaczął ich wyzywać.
Krewki pasażer, który swoim agresywnym zachowaniem naraził na niebezpieczeństwo innych pasażerów lotu z Singapuru do Londynu przyznał przed sądem, że nie miał wpływu na swoje zachowanie. Mężczyzna tłumaczył się, że zmieszał leki z drinkami co okazało się mieszanką wybuchową. Sytuacja miała miejsce w październiku ubiegłego roku na pokładzie maszyny British Airways. Pijany Polak, którym okazał się 39-letni Daniel K. miał wszcząć ogromną awanturę w momencie startu maszyny. Mężczyzna zignorował zapalony sygnał nakazujący zapięcie pasów, wstał z fotela i krzyczał, że chce natychmiast dostać butelkę wódki.
ZOBACZ:Makabryczny wypadek na przejściu dla pieszych. Pijany wjechał w wózek z dzieckiem!
O zamieszaniu do jakiego doszło na pokładzie samolotu opowiedziała jedna se stewardess, Tanya Murphy. Mężczyzna od początku lotu sprawiał kłopoty obsłudze. Pijany pasażer nie chciał słyszeć, że odmawia się mu alkoholu. Tłumaczył, ze musi coś wypić, bo inaczej nie zaśnie. Do 39-latka nie docierały nakazy i prośby, by udał się na miejsce, wciąż krążył po samolocie. Polak wciąż domagał się wódki i obrażał stewardessę najróżniejszymi przekleństwami. Później zamierzył się na nią ręką. Mężczyzna tłumaczył, że zachowywał się agresywnie, ponieważ zmieszał leki przeciwbólowe z alkoholem. Daniel K. przepraszał za swoje zachowanie. Polak wkrótce usłyszy wyrok sądu.
ZOBACZ TAKŻE:3-LATEK wyskoczył z okna! Matka zamiast zajmować się dzieckiem, LEŻAŁA PIJANA
źródła: dailymail.com, foto: pixabay.com