Niektórzy przestępcy nigdy się nie zmieniają. 28-letni mężczyzna był już karany, a znowu wkroczył na złą ścieżkę. Ukradł rzeczy za 100 tys. zł.
Na terenie budowy przy ulicy Gojawiczyńskiej w Łodzi ktoś włamał się do dwóch kontenerów. Wyłamano kraty zabezpieczające, kłódki oraz zamki drzwi. Ukradziono markowe elektronarzędzia, których wartość wyceniono na około 100.000 złotych. Przestępca uszkodził też żaluzję w biurowym kontenerze, ale nie dostał się do środka.
– Po kilku dniach zgłaszający przyniósł numery seryjne utraconych w wyniku przestępstwa przedmiotów. Po zarejestrowaniu ich w policyjnych systemach okazało się, że jedna ze skradzionych wkrętarek znalazła się w samochodzie sprawcy kradzieży roweru ujętego na innym komisariacie – podała policja.
Funkcjonariusze wpadli na trop znanego z przestępczej działalności mężczyzny.
Podczas jego aresztowania odnaleziono ukradzione rzeczy. Policjanci znaleźli również jedno z miejsc, w którym przechowywano skradzione przedmioty.
28-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Działał w recydywie, więc grozi mu kara nawet do piętnastu lat pozbawienia wolności.
– Sprawa jest rozwojowa, dalsze czynności prowadzą śledczy z VIII Komisariatu Policji w Łodzi – informują funkcjonariusze.
Warto wspomnieć też o innym bezczelnym przestępcy. Mężczyzna uciekał przed policją i taranował wszystko, co stało na jego drodze. 18 sierpnia policjanci przeprowadzali kontrolę drogową na ul. Sobieskiego w Żaganiu. Kierujący samochodem BMW jechał pomimo wydawanych mu poleceń do zatrzymania się. Policja rozpoczęła pościg.
Zobacz także: Masz konto w bankach spółdzielczych? Teraz zrobisz TO przez internet
Fot. Pixabay