Bożena Dykiel ujawniła, że od wielu lat towarzyszy jej depresja. Przyczyny choroby leżą w jej małżeństwie, ogromnie pracy i zbyt szybkim tempie życie. Teraz Bożena Dykiel chce pomóc innym osobom, które walczą z depresją.
Walka z depresją
73-letnia aktorka zdradza, że zbyt szybkie tempo życia, problemy ze snem wpłynęły u niej na rozwój depresji. Aktorka nigdy nie narzekała na brak pracy, ale to właśnie zbyt wiele obowiązków, zmęczenie i problemy w małżeństwie spotęgowały u niej objawy tej groźnej choroby. Bożena Dykiel mówiła w rozmowie z Super Expressem:
Kłócę się ze swoim starym bez przerwy, pracuję jak dziki wół w domu, w serialu, ciągle muszę odpowiadać na jakieś pytania, udzielać wywiadów. Śpię takim snem komara, ciach i po trzech godzinach ” Gdzie ja jestem? Aha, śpię! No to hydroxyzinum łyczek, popijam ciepłą wodą i śpię dalej te trzy, cztery godziny.
Pomaga chorym
Aktorka włączyła się w akcję „Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję.” Bożena Dykiel chce zwrócić uwagę społeczeństwa na tę groźną chorobę i przekonać osoby, które zmagają się z depresją, że warto szukać pomocy. 73-letnia aktorka uważa, że zawód aktorki jest bardzo stresujący i właśnie w nim upatruje początek swoich problemów z depresją. Aktorka pracowała po 12 godzin dziennie. Bożena Dykiel mówiła:
Mój mózg był niedotleniony, bo wadliwa zastawka raz mi się otwierała, raz nie. I któregoś dnia upadłam.
Po tym zdarzeniu Dykiel trafiła wprost na stół operacyjny. Na szczęście lekarze uratowali jej zdrowie i życie. Teraz aktorka chce pomóc innym, potrzebującym osobom. Walka z depresją jest walką o ocalenie życia.
Źródło: Super Express
Zdjęcie: Facebook/Bożena Dykiel