Zdarzyło ci się nocować w hotelu i coś z niego wynieść? Nie zdziw się, jeśli mimo próśb i później pory recepcjonista odmówi ci noclegu.
Jak donosi Puls Biznesu hotelarze mogą odmówić noclegu gościom, którzy wcześniej dopuścili się kradzieży. Wg. gazety, ci którzy wynieśli coś podczas pobytu w hotelu są na tzw. czarnej liście znanej tylko właścicielom.
Karolina Solis z serwisu Nocleg.pl podkreśliła, że goście najczęściej kradną ręczniki, ale nie tylko, wynoszą również kosmetyki, szlafroki, piloty do telewizorów, żarówki, a nawet szczotki do WC. Przeważnie są to rzeczy o wartości mniejszej niż 70 zł.
W ankiecie, w której przebadano tysiąc hoteli i pensjonatów, na kradzieże skarżyło się 85 proc. właścicieli.
Kto by się spodziewał, że jesteśmy takimi złodziejami!
Lepiej jednak nie wynosić co nie nasze, bo możemy zapłacić za to upokorzeniem, trafiając na czarną listę. A wtedy żaden z hoteli, nie będzie miał oporów przed odmówieniem nam noclegu.
Źródło TVP info
MM