O szczęściu w nieszczęściu może mówić pewien turysta z Włoch, który zwiedzał Muzeum Serralves w Porto w Portugalii. Jedna z tamtejszych instalacji artystycznych tak go zaintrygowała, że postanowił sprawdzić, czy nie jest ona sprytną iluzją. Traf chciał, że nie była…
„Zejście do otchłani” to praca artysty Anisha Kapoora. Instalacja pokryta specjalną farbą nie niesie za sobą żadnego wrażenia głębi. Dlatego Włoch postanowił sprawdzić organoleptycznie, czy ma do czynienia z dziurą czy nie. Zrobił to jednak tak nieostrożnie, że runął wprost do niemal 2,5-metrowej dziury!
Mężczyzna potłukł się na tyle mocno, że potrzebna była lekarska interwencja. Muzeum zapewnia jednak, że nie zamierza zamykać wystawy, ani dzieła Kapoora. Po prostu wprowadzone zostaną dodatkowe środki bezpieczeństwa. Zresztą, muzealnicy najpewniej liczą, że ten komiczny wypadek napędzi im dodatkowych oglądających!
Nietypową instalację będzie można podziwiać do stycznia 2019 roku. Jacyś chętni do przyjrzenia się „otchłani” z bliska?