Chińskie władze przyznały się do popełnienia błędu. Gdyby nie doszło do takich działań, udałoby się uniknąć rozprzestrzenienia się wirusa.
Rozprzestrzenienia koronawirusa 2019 nCoV dało się uniknąć. Chińskie władze przyznały się do błędu. Gdyby zareagowano odpowiednio wcześniej ofiar byłoby znacznie mniej. Tak wynika z nowych doniesień o lekarzach, których początkowo karano za rzekome „rozsiewanie plotek” o koronawirusie.
ZOBACZ TAKŻE: Dostaniesz dodatkowe 1000 zł! Wystarczy szybko złożyć wniosek o…
Już pod koniec ubiegłego roku lekarze z Wuhan ostrzegali przed śmiercionośnym koronawirusem 2019 nCoV. Jak się okazuje, zostali przez to ukarani przez władze Chin. Jeden z medyków alarmował, że w mieście jest kilku pacjentów z rozpoznaną ostrą niewydolnością oddechową. Dziwił się, że informacja wciąż pozostawała tajna, bo zdaniem lekarza mogły to być przypadki wirusa groźniejszego niż SARS.
Sekretarz Komunistycznej Partii Chin (KPCh) w Wuhanie przyznał się do błędu. Ma Guoqiang w państwowej telewizji CCTV stwierdził, że władze miasta powinny wcześniej podjąć działania, by stawić czoła wirusowi i przygotować się do walki w odpowiedni sposób.
,,Wpływ wirusa na resztę Chin i cały świat byłby mniejszy „– wskazał.
W ciągu ostatniej doby liczba osób zarażonych wzrosła do 11 374 osób, liczba osób śmiertelnych wzrosła do 259 osób, natomiast 252 osoby uznano za zdrowe. W Europie do tej pory odnotowano potwierdzone przypadki koronawirusa w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Szwecji, Niemczech, Włoszech i w Finlandii.
ZOBACZ TAKŻE: Lufthansa zawiesza LOTY! Wszystko przez…
źródło: South China Morning Post
fot. arcGis