Te optymistyczne doniesienia nie mogą nam jednak przesłonić faktycznego obrazu sytuacji. Jak na razie pożar ledwo co ucichł i tak naprawdę nie wiemy w jakim stanie jest budowla. Co jeśli np. architekci, którzy do niej wejdą odkryją uszkodzenia jej kluczowych elementów konstrukcyjnych? Może się przecież okazać, że ściany i/lub przypory zostały na tyle osłabione, że nie udźwigną odbudowanego stropu i dachu.
Przykład wielu innych tego typu budowli pokazuje, że inżynierowie znają dziesiątki sposobów na zabezpieczenie starych i uszkodzonych budowli. Podać tu można przykład katedry w Beauvais. Dach i iglicę można też odtworzyć z nowoczesnych, lżejszych i odporniejszych materiałów. Tylko czy wtedy koszty nie urosną do horrendalnych wartości?
Jedno jest pewne – przez najbliższe tygodnie architekci, inżynierowie, konserwatorzy zabytków i inni specjaliści będą mieli pełne ręce roboty!