Mateusz Kijowski, szef KOD-u przyjął zaproszenie amerykańskiej organizacji Freedom House, która stoi na straży praw człowieka.
„No i się wydało… Jedziemy do USA” – napisał Kijowski i dodał tekst The Associates Press, które nazywa go „liderem największego społecznego ruchu od czasów Wałęsy”.
Jak informuje serwis naTemat.pl, prezydent USA, Barack Obama, odmówił właśnie spotkania naszemu prezydentowi Andrzejowi Dudzie. A ponadto mimo wcześniejszych zapowiedzi, że spotka się z prezydentem Dudą podczas Szczytu Bezpieczeństwa Nuklearnego w Waszyngtonie teraz okazuje się, że nie będzie to możliwe.
Czyżby Mateusz Kijowski był szykowany na polskiego majdanowego?
Zobacz także: Amerykanie szykują Majdan w Warszawie?