Wszedł do bagażnika auta. To miała być tylko żarty. Sprawa jest jednak poważna. Było o krok od wielkiej tragedii!
30 września 2020 roku wieczorem w gminie Sławno doszło do wypadku. Funkcjonariusze ustalili, że 18-letni kierowca seata nie dostosował prędkości do warunków drogowych, które wtedy były trudne i niesprzyjające. Samochód wpadł w poślizg. Mężczyzna stracił panowie nad autem, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo.
W pojeździe byli koledzy kierowcy w wieku 17 i 18 lat.
Szokujące jest to, że młodszy z chłopców sam wsiadł do bagażnika seata i tak podróżował. Niestety w wyniku mocnego uderzenia, wypadł z bagażnika samochodu. Chłopak jest bardzo poważnie ranny. Trafił do szpitala.
Pozostałym uczestnikom wypadku nic się nie stało. Kierowca był trzeźwy.
Postępowanie w tej sprawie jest prowadzone przez Policję w Opocznie.
– Przypominamy, że kierowca ponosi odpowiedzialność za przewóz osób. Pasażer może jechać jedynie w miejscu przeznaczonym dla pasażera, zgodnie z warunkami technicznymi pojazdu. Apelujemy o rozsądek. Przypominamy, że śliska nawierzchnia drogi znacząco utrudnia bezpieczną jazdę. Warto o tym pamiętać i jeździć wolniej – podała Policja.
Przypomnijmy o innej sytuacji. Ustawił włączone auto tuż przed skrzyżowaniem, a sam zasnął na kierownicy! Policjanci musieli szybo zareagować!
Zobacz także: Była w aucie z małym dzieckiem. Nagle zdarzyło się coś przerażającego!
Fot. Pixabay