Doda należy do osób, które niemal codziennie publikują posty czy relacje w social mediach.
Tak więc zniknięcie czy też „milczenie” może wydawać się niepokojące. I właśnie coś takiego zrobiła Doda. Na próżno było szukać jej zdjęć przy wigilijnym stole czy też przy choince z prezentami.
Jak zatem piosenkarka spędziła Boże Narodzenie i gdzie spędziła święta? Odpowiedź jest bardziej prozaiczna, niż można by się spodziewać.
Pamiętacie jeszcze jak fajnie było spędzać wigilie w rodzinnym gronie a nie relacjonować ją do wszystkich followersów? Pamiętacie w ogóle jeszcze te czasy Kiedy można było być na Luzie ,nie spinać się pod kamerkę ,wszystkie najfajniejsze momenty zachowywać dla siebie i najbliższych a nie dla insta story?🙄🤦🏼♀️ – pyta Doda.
I dalej wyjaśnia, że święta Bożego Narodzenia spędziła… w „realu”:
Kiedy uzmysłowiłam sobie że w tych czasach najważniejsze przy wgilijnym stole jest to po której stronie leży telefon ,postanowiłam przerwać ten obłęd. My jesteśmy wszyscy na SERIO POWAŻNIE UZALEŻNIENI I OPĘTANI😐
Gwiazda zrobiła sobie detox od social mediów i jat twierdzi, świetnie się czuła.
