Obecnie nawet malutkie dzieci, wiele godzin spędzają przed ekranem telewizora, tableta czy telefonu.
Często możemy zaobserwować, że oglądając bajkę, dziecko zastyga przed ekranem. Jest całkiem nieruchome, nie słyszy, gdy do niego mówimy, a nawet nie mruga.
Co to znaczy i jak reagować?
Neuroedukatorka, Paulina Sapoń, wyjaśnia dlaczego dzieci zastygają przed ekranami. Wynika to ze zbyt dużej ilości wielu ruchomych obiektów. Oczy i mózg dziecka nie potrafią nadążyć za tym, co pojawia się na ekranie:
…dziecko siedzi przed ekranem i mimowolnie zastyga. Nieruchomieje wzrok, nieruchomieje całe ciało. Oczy zastygają. Dziecko przestaje mrugać.
👀 Widzenie nie tylko procesem dostrzegania elementów. To aktywny, skomplikowany proces, uruchamiający całą maszynerię poznawczą!
📺 Gdy dziecko wpatruje się w ekran, jego oczy podejmują nadmierny wysiłek, szukając na nim stałych punktów. Bo w naturalnym środowisku otaczają nas STAŁE elementy! Gdy się poruszają to na pewno nie tak szybko jak robią to w animacjach!
Neuroedukatorka ostrzega, że tego typu sytuacja jest szkodliwa dla dziecka:
🚀 Patrzenie na migający ekran zaburza naturalny rozwój percepcji wzrokowej.
🧠 Mózg dziecka NIE nadąża za przetworzeniem wszystkich widzianych obrazów, które są zbiorem migających punkcików.
🚫 Jeżeli nie chcesz zatrzymywać naturalnego rozwoju dziecka – podejmij wyzwanie: 5 dni bez ekranów!
Zachęca też, to odcięcia dzieci od ekranów na pięć dni, a najlepiej na jeszcze dłużej. Dla wielu osób może się tu wydawać niemożliwe. Tymczasem pod postem pojawiły się wpisy osób, które całkiem zrezygnowały z puszczania bajek swoim dzieciom. Zamiast tego postawiły na czytanie książeczek, czy na słuchanie bajek audio.
Dziecko w klimatyzowanym aucie. O tym MUSISZ pamiętać!
Wyświetl ten post na Instagramie