Damian Michałowski to dziennikarz Radia ZET.
Michałowski prowadzi jedną z codziennych audycji w Radiu ZET pt. Uważam ZET. Program jest emitowany codziennie od godz. 14 do 18.
Pan redaktor na Instagramie
Damian Michałowski (32 l.) jak na radiowca jest całkiem popularny. Na instagramie prowadzi dopieszczony profil z pięknymi zdjęciami i ma już 13,5 tys. obserwujących.
Michałowski najchętniej dzieli się scenami z życia rodzinnego, bo ma dwójkę dzieci: 4-letniego Henryka oraz urodzoną w 2019 roku Helenkę.
Przerażające zdjęcie
I właśnie zdjęcie z synkiem prezentera zrobiło przerażające wrażenie. Na samym początku w oczy rzuca się chłopiec leżący bezwładnie na podłodze i to twarzą do ziemi. Chłopczyk jest wyprostowany, a ręce trzyma wzdłuż ciała. Robi to okropne wrażenie, jakby małemu coś się stało.
Na drugim planie widzimy jednak mężczyznę – Damiana Michałowskiego właśnie – który z uśmiechem przykłada palec do ust.
Jego syn padł
Jak się okazuje syn prezentera Radia Zet padł na podłogę z prozaicznego powodu – bo ze zmęczenia. Zmęczony padł i zasnął. Jak pisze Damian Michałowski:
„Zazwyczaj jak przychodzę z radia do domu, to Heniek już jest w blokach startowych i tylko czeka na bitwę na poduszki, fikołki w powietrzu, ściganie się po korytarzu, układanie klocków, udawanie ninja, zabawę w chowanego, wygłupianie na łóżku czy na milion innych zabaw❤️ Dziś po powrocie mój syn zaskoczył mnie najbardziej na świecie! Wchodzę, a żona mówi – nie uwierzysz, sekundę temu Henio poszedł do kuchni i….. zresztą sam zobacz😂”
Czytaj też: Julia WRÓBLEWSKA jest poważnie CHORA. Niestety…
Śnieg i podłoga
Tak szybkie zaśnięcie w nietypowym miejscu ma jednak swoje uzasadnienie. Jest nim zabawa na śniegu i… ogrzewanie podłogowe:
„Idę do kuchni, patrzę, a on śpi😴 no normalnie padł i zasnął🤣❤️może go ten dzisiejszy śnieg tak wymęczył? Bo korzystał z niego na podwórku na maksa, jakby miał go już nie zobaczyć nigdy w życiu☃️❄️ bałwan, śnieżki, skakanie po puchu – było wszystko! Wszystko, oprócz drzemki w trakcie dnia😉 (…)
pieca niestety nie mamy, ale….. mamy kaloryfer w podłodze w kuchni🙈 dlatego Henio uwielbia tam siadać i bawić się zabawkami. Jest miło i przyjemnie, a dzisiaj to już chyba baaaardzo przyjemnie, co widać na zdjęciu😴❤️”
Przyjemnie, ale zapewne twardo! Mamy więc nadzieję, że troskliwy tata po uwiecznieniu tego zjawiska, synka przeniósł do łóżeczka 🙂
fot. https://www.instagram.com/ojciecredaktor/